Styczeń to wyjątkowy czas dla całej Polski, pełen wspólnoty i dzielenia się dobrem. Społeczeństwo jednoczy się, aby zebrać jak największą kwotę podczas finału zbiórki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W zeszłym roku graliśmy razem z WOŚP podczas 32. Finału, którego motywem przewodnim były płuca po pandemii. My również postanowiliśmy wesprzeć ten szczytny cel, wystawiając na licytację „Dzień z łazikiem marsjańskim Scorpio” jako oficjalną politechniczną aukcję.
W ramach wydarzenia trzyosobowa drużyna miała zmierzyć się z misjami inspirowanymi międzynarodowymi zawodami z serii Rover Challenge, na które jeździmy parę razy do roku. Pod okiem doświadczonych operatorów uczestnicy aukcji musieli przejść przez szkolenie z budowy i funkcjonalności łazika, a następnie szkolenie operatorskie, aby jak najlepiej przygotować ich do późniejszych wyzwań.
Ustalone spotkanie miało miejsce tuż po zwycięskich zawodach Anatolian Rover Challenge oraz przed zawodami European Rover Challenge w jednym z naszych warsztatów. Czas odbywania się wydarzenia nie mógł być dla nas bardziej idealny – sprawdziliśmy gotowość łazika oraz nauczyliśmy się nowych sposobów realizacji misji podpatrując uczestników w akcji.
Podczas czterogodzinnego spotkania drużyna dowiedziała się więcej o działalności naszego koła. Przedstawiliśmy im nasze konstrukcje znajdujące się w warsztacie: Gemini, Scorpio 7 i Scorpio Infinity. Omówiliśmy również temat komunikacji między bazą, w której podczas zawodów siedzą operatorzy, a samym łazikiem, oraz działanie aplikacji do sterowania pojazdem.
Po odbyciu wspomnianych szkoleń uczestnicy przeprowadzili misję. Za pomocą kamer zamontowanych na łaziku zbadali teren i upewnili się, że wszystko jest w należytym porządku. Dzięki ich wysiłkom możliwe było bezpieczne lądowanie nadlatujących przybyszów z Ziemi. Zręczność operatorów okazała się kluczowa — operując manipulatorem łazika, musieli naciskać, przekręcać i włączać odpowiednie przyciski na panelu operatorskim.
Cała symulacja misji przebiegła pomyślnie, a nowo wyszkoleni operatorzy byli zachwyceni zdobytymi umiejętnościami. Uczestnicy przyznali, że „było fenomenalnie”.
W tym roku ponownie planujemy zorganizować to niezwykłe przedsięwzięcie. Jeśli chcecie poczuć się jak operator łazika, spędzić niezapomniany wieczór, wykazać się zręcznością, spostrzegawczością i zwinnością oraz zdobyć nowe umiejętności, dołączcie do licytacji już teraz!
Podczas 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy gramy dla dziecięcej onkologii i hematologii.





